28 grudnia 2014

Białe szaleństwo

Oto jest! ŚNIEG! Pojawił się nocą za oknami, białą pierzyną przykrył ulice, dachy by cieszyć oko i ... stworzyć pole do zabawy! Aby wykorzystać ten moment (w końcu kapryśna pogoda może go zabrać i nie oddać tak szybko) radzimy ubrać się ciepło i jak najszybciej ruszyć na spotkanie z mroźnym puchem!


Jednak co tu robić? Klasyka: 
  • ulepić bałwana, 
  • zorganizować bitwę na śnieżki (Dla urozmaicenia można najpierw pobudować umocnienia, które posłużą za schron przed wściekłym atakiem pocisków, oraz podzielić się na drużyny. Wygrywa ta, które przedrze się przez otwarte pole i zajmie bazę przeciwnika),
  • budować igloo i inne najbardziej fantazyjne cuda architektury i rzeźby.

Niestety, nie każda temperatura sprzyja lepkim właściwościom śniegu, a przy silnym mrozie każda z wyżej wymienionych zabaw staje się niewykonalna. Nie należy się jednak poddawać, bo nawet sypka śnieżna kasza może nam służyć! Wystarczy wyjść na mniej uczęszczany teren, na którym nikt nie pozostawił jeszcze śladów i stworzyć prawdziwe dzieło sztuki wydeptując najróżniejsze kombinacje. Poza tym, czy to nie czysta przyjemność położyć się i zrobić aniołka lub orła? W dodatku, właśnie wtedy jest idealny moment na odszukanie całego zimowego ekwipunku: sanek, jabłuszek, nart i zrobienie z nich użytku. Nie macie sanek? Nie ma problemu! Wystarczy większy kawałek folii. Często daje on dużo więcej rozrywki szczególnie, że jednocześnie może na nim zjechać więcej osób. Wszystkie te warianty są idealne gdy w okolicy mamy jakieś wzniesienie, które można do tego wykorzystać. Jeżeli natomiast par sanek nie brakuje, a teren jest raczej płaski, zawsze można zorganizować kulig. Do tego jednak potrzebny jest dobrze naśnieżony, rzadko uczęszczany obszar i większa ilość osób. W końcu w większym gronie zawsze raźniej ;) 

Jeżeli natomiast chcecie pobawić się w detektywów i sprawdzić swoje zdolności prawdziwych tropicieli można bawić się w śnieżne podchody! Nie trzeba rysować czy stawiać strzałek, wystarczą przecież śnieżne ślady. Prawdziwą sztuką będzie jednak stawianie ich tak, by zmylić tropicieli, którzy będą musieli wykazać się prawdziwym sprytem by odnaleźć swoich przyjaciół.



Po skończonej zabawie radzimy wrócić do domu na kubek ciepłego kakao lub herbatki i w odprężyć się w cieple domowych zakątków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze niezwiązane z treścią bloga będą usuwane - jeśli chcesz się z nami skontaktować, wyślij wiadomość na przerwadlaucznia@gmail.com !