20 marca 2015

Zabawy konkursow

Zabawy konkursowe

Niedawno na naszej facebookowej stronie zamieściłyśmy konkurs, w którym każdy miał szansę opisać swoje zabawy z dzieciństwa, w które grał w domu lub podczas szkolnych przerw. Z nadesłanych odpowiedzi wytypowałyśmy dwie najlepsze. Oto one :)


 " Halo, hali, podwórko się pali!" 

Do zabawy potrzebna nam będzie piłka, i możliwie jak najwięcej osób, a polega ona kolejno na:
1. Wybraniu osoby, która rozpocznie zabawę z piłką w ręku
2. Rozgrywający, stojąc w środku kółka, rzuca piłkę do wybranej przez siebie osoby krzycząc: "Halo, hali, podwórko się pali! A na tym podwórku pali się coś na literę....!" Podając pierwszą literę rzeczy znajdującej się na podwórku.
3. Osoba łapiąca piłkę ma kilka sekund na odgadnięcie wyrazu, w przeciwnym razie podaje piłkę do innych osób stojących w kręgu (jeśli nikt nie odgadł prowadzący podaje drugą literę przedmiotu, o którym pomyślał i rzuca do kręgu).
4. Kiedy ktoś odgadnie nazwę przedmiotu rzuca piłkę do prowadzącego, a sam ucieka jak najdalej. Prowadzący w chwili złapania piłki krzyczy "stop" i tym samym zatrzymuje uciekającą osobę. 
5.Teraz zostało mu już tylko wrzucić piłkę do obręczy zrobionej z rąk uciekiniera. Prowadzący, dla ułatwienia, może podejść tyle kroków do przodu, ile liter ma odgadywany przed chwilą wyraz.
6. Jeśli trafi, może wejść do okręgu, a prowadzącym zostaje, ten, kto robił obręcz, natomiast jeśli chybi nie zmienia swojego zadania.

Katarzyna Smolak


Zabawa w detektywa

Potrzeba przynajmniej 4 osób, ale im więcej tym lepiej  Robimy  losy na karteczkach z piktogramami: na jednej jest lupa, która oznacza detektywa; na drugiej nóż który oznacza zabójcę, na trzeciej jest patyczak i nóż, czyli ofiara, a na pozostałych karteczkach (w zależności od ilości osób biorących udział w zabawie) rysuje się zwykłe patyczaki (tzw. cywilów). Po wylosowaniu karteczek detektyw wychodzi za drzwi (oczywiście zabójca i cywile się nie ujawniają). Kiedy detektyw znika jzabójca ujawnia się i "zabija" ofiarę. Reszta cywili krzyczy, po czym wszyscy w dramatycznych pozach padają na ziemię.  Wtedy do akcji wkracza detektyw. Jego zadaniem jest zgadnąć kto był zabójcą, kto został zabity, a kto krzyczał. 


Weronika Cyran


Zwycięzcom gratulujemy, a pozostałych serdecznie zachęcamy do wypróbowania obydwu zabaw :D

10 marca 2015

Zabawy w stylu retro czyli poznajcie Gumę i Zośkę ;)


W ostatnich dniach pogoda uległa znaczącej poprawie, a słońce nieustannie namawia do wyjścia na dwór. My również zachęcamy do opuszczenia Waszych pokoi i wybrania się na podwórko na krótki spacer lub na wspaniałą zabawę!


Pamiętacie Gumę?


Gra preferowana głównie przez dziewczyny, chociaż od czasu do czasu chłopaków również udało się wciągnąć ;) Podstawowym wymogiem było posiadanie gumy (można bez problemu nabyć w sklepach z zabawkami lub pasmanterii). Jak jednak skakać? Zasad było tyle, ile podwórek. Do najpopularniejszych sposobów należały Dni tygodnia oraz dziesiątki, Ponieważ słowami jednak ciężko jest wyrazić te zaawansowane układy, z przyjemnością zaprezentujemy Wam filmiki instruktażowe :)







Poznajcie Zośkę!

Tym razem coś dla chłopców: zośka! Pod tą nazwą kkryje się mały woreczek o kulistym kształcie wypełniony piaskiem lub kaszą. Dziś niestety nie zawsze jest osiągalna w sklepie z zabawkami, dlatego prezentujemy Wam prosty sposób na wykonanie jej własnoręcznie:
http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-zoske-footbag
Do czego służy? Ta gra ćwiczy zarówno refleks jak i sprawność i ma tylko jedną zasadę: trzeba podbijać ją tak, aby nie spadła. Jest jednak wiele technik, które można zastosować. Ponieważ daleko nam do tytułu mistrzyń i tym razem posłużymy się filmikiem: